Tantiemy autorskie z internetu: jak korzyści nielicznych przekuć w sukces wszystkich
W dniu 18 marca 2024 r. "Rzeczpospolita" opublikowała artykuł mec. Janusza Piotra Kolczyńskiego "Tantiemy autorskie z internetu: jak korzyści nielicznych przekuć w sukces wszystkich".
W artykule zostały poruszone m.in. następujące kwestie:
📍Ministerstwo proponuje naruszenie przez Polskę zasady niedyskryminacji wbrew art. 2 Traktatu o Unii Europejskiej.
📍Polska, jako duży środkowoeuropejski kraj, powinna być zainteresowana, aby tantiemy zostały głównie w kraju oraz, aby zasiliły tu przemysł kreatywny.
📍Praktyka przekonuje, że trend liczenia tantiem od wszystkiego (wszelkich przychodów), będzie się tylko nasilał ze szkodą dla użytkowników praw, jakości treści kreatywnych, szkodą dla konsumentów.
📍Ostatnie protesty środowiska artystów, aby tantiemami objąć także reemisję stawiają pytania: w którą stronę w tym kontekście zmierzamy?
📍Nie przekonują argumenty, że Polska nie ma „tradycji", czy „infrastruktury prawnej", aby chronić drobnych twórców przez system zbiorowych negocjacji.
W artykule mec. Kolczyński przedstawia również propozycje rozwiązań:
✔ Polski ustawodawca powinien przesądzić, że wypłata tantiem obciąża umowę producenta filmu z twórcą.
✔Można rozważyć, aby tantiemy dla filmowców były należne tylko od przychodów realizowanych w produkcje powstające lokalnie – w Polsce, ewentualnie w Unii Europejskiej. Byłaby to zachęta dla twórców zagranicznych, aby w Polsce występować, tu także np. koprodukować.
✔Potrzebne jest ustawowe ograniczenie wysokości tantiem jako ryczałtu (podobnie jak przy opłatach reprograficznych). Zostałoby w ten sposób przesądzone, że jest to rozwiązanie wyjątkowe, co przewiduje dyrektywa 2019/790 - CDSM (motyw 73).
✔Powinno się zadbać o udział wszystkich twórców lub wykonawców, a więc nie tylko twórców filmowych lub muzycznych w zyskach jakie ich dzieła mogą przynieść w przyszłości. Celowi temu ma służyć wg dyrektywy CDSM tzw. klauzula bestsellerowa, którą projekt z 7.03.2024 r. właściwie pominął.
✔ Należy wziąć pod ochronę drobnych twórców w negocjacjach z dużymi graczami, przyznając reprezentującym ich gildiom lub OZZ prawo do negocjowania zbiorowych warunków umów. Takie rozwiązanie promuje dyrektywa CDSM.