Rozmiar szkody spowodowanej rozpowszechnianiem nielegalnych plików - prawnicy Kancelarii krytycznie o precedensowym wyroku Sądu Apelacyjnego w Warszawie
26.01.2018 r.
Zapraszamy do lektury najnowszych komentarzy mec. Janusza Piotra Kolczyńskiego dla Dziennika Gazety Prawnej (dalej: „DGP”) oraz serwisu Wirtualnemedia.pl (dalej: „WM”), dotyczących precedensowego wyroku Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 29 sierpnia 2017 r., sygnatura akt VI ACa 600/16, w sprawie rozpowszechniania w serwisie Chomikuj.pl plików pochodzących z nielegalnych źródeł w kontekście rozmiaru szkody spowodowanej tym działaniem.
Komentowany wyrok dotyczył udostępnienia plików do nauki języków obcych w serwisie Chomikuj.pl i pewnej firmy, która masowo zaczęła ten proceder zwalczać karnie i cywilnie. Przy okazji jednak nie dowiodła, że jej licencja jest rzeczywiście warta 3500 PLN za jeden plik oraz, że może na tej podstawie dochodzić dwukrotnego wynagrodzenia licencyjnego zgodnie z art. 79 ust. 1 pkt 3 b PrAut. Sąd Apelacyjny w Warszawie stwierdził, że na rozmiar szkody nie wpływają kolejne czynności zwielokrotniania tego samego utworu, które w wyroku nazwał „udostępnianiem plików w dwóch lub większej liczbie kopii”. Wbrew temu stanowisku mec. Kolczyński w wypowiedzi dla DGP, zwrócił uwagę, iż „monopol eksploatacyjny autora/autorki zakłada jego/jej udział w pierwszej i każdej kolejnej kopii tego samego utworu, tym bardziej w środowisku sieci Internet, gdzie na dzień dzisiejszy - co do zasady - nie funkcjonuje wyczerpanie majątkowych praw autorskich, tym bardziej do kopii pozyskanej z nielegalnego źródła”. Co więcej zdaniem mecenasa, Sąd Apelacyjny sam sobie zaprzeczył w tym względzie uznając, że gdyby dostęp do utworu był szerszy, technicznie łatwiejszy, jego ocena co do rozmiaru szkody byłaby inna. Jednak powód miał tego nie udowodnić. Swoją opinię mec. Kolczyński wyraził również w komentarzu dla WM, ponownie akcentując, że „autor lub autorka mają co do zasady prawo do finansowego udziału w każdym kolejnym akcie eksploatacji tego samego utworu w jakiejkolwiek postaci.”
Mec. Kolczyński w swoich wypowiedziach zwrócił uwagę również na inne luki w argumentacji wyroku: „można się z nim zgodzić tylko w niewielkiej części. Mianowicie wówczas, gdy Sąd Apelacyjny postuluje konieczność wyeliminowania z PrAut sankcji zapłaty odszkodowania w postaci dwukrotnego wynagrodzenia licencyjnego w formie jaka obecnie funkcjonuje. Wadliwie sformułowany art. 79 ust. 1 pkt 3 lit b) PrAut nie pozwala bowiem, aby odszkodowanie ryczałtowe miało postać jednokrotnego wynagrodzenia licencyjnego (…)”.
Źródła: Dziennik Gazeta Prawna, 22.01.2018 r. oraz Wirtualnemedia.pl, 23.01.2018 r.